W każdym schronisku jest taki pies, który pomimo codziennego kontaktu z człowiekiem wciąż nie potrafi mu zaufać... W takich przypadkach zadajemy sobie pytanie- co takie bezbronne stworzenie musiało spotkać?
My możemy się jedynie domyślać, ale co tak naprawdę się wydarzyło wie tylko niewinny pies...
W tym roku będą 4 lata od kiedy Sonia znalazła się pod naszą opieką. Przez te dłużące się dla niej dni nikt o nią nigdy nie zapytał.
Sonia to suczka, która na pewno nie miała w życiu lekko. Potrzebuje ze strony człowieka ciepła i zrozumienia aby na nowo mu zaufać.
Jest spokojna, podchodzi do człowieka z rezerwą (ale jest łakoma na smaczki). Nie chcemy aby Sonia musiała spędzić resztę swojego życia w schronisku. Jesteśmy przekonani, że z czasem pokocha człowieka.
W jej oczach można wyczytać wszystko i jednego jesteśmy pewni, to inteligentny, kochany pies, któremu potrzeba jedynie czasu i odpowiedniej opieki.
Jakiego domu szukamy?
- spokojnego, nie polecamy do domu, gdzie są maleńkie dzieci,
- otwartego na pracę z psem,
- odpowiedzialnego i cierpliwego,
- najlepiej dom z ogrodem i drugim psem (Sonia bardzo lubi towarzystwo psów).
To tak niewiele, jesteśmy pewni, że jest takich ludzi mnóstwo i z całego serca wierzymy w to, że gdzieś na świecie ktoś szuka dla siebie właśnie SONI.
Sonia została poddana zabiegowi sterylizacji.
Czeka na dom w Pasłęku, woj. warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie do domu).