Alma i Astra, 6 tygodniowe maluszki do pokochania!
Puchata Alma i głaciutka Astra polecają się uwadze osób, które chciałyby dodać ciepła, harmonii i duuużo miłości do swojego domu i serca. W przypadku Almy również odrobinę sierści do porannej kawy :)
6-tygodniowe dziewczynki są wielkości dłoni, ale to dopiero początek ich przygód na tym świecie, więc z czasem podrosną i zapowiadają się na typowe średniaki przed kolano. Ich mama najprawdopodobniej zginęła w wypadku samochodowym, bo maluszki zostały znalezione zziębnięte w gąszczu krzaków tuż pod wiejskim lasem. Jeszcze dobrze nie umiały chodzi, ale dzielnie walczyły o przetrwanie ufając, że świat nie jest wcale taki zły. Na szczęście tak zostało im do dziś i są bardzo otwartymi, wesołymi, psimi dzieciakami. Lubią dokazywać i bawić się pluszakami, choć w tym wieku największym zainteresowaniem darzą jedzenie i sen. A sen to najlepiej wtulone pod ręką człowieka, bo tam ciepło, miło i po prostu najlepiej. Przed nimi całe życie, choć już teraz pilnie uczą się załatwiania potrzeb fizjologicznych na matę oraz zdobywają pierwszą odznakę małego złodzieja w kategorii uciekanie z kapciem.
Maluchy są odpchlone, odrobaczone, ładnie jedzą już suchą karmę. Posiadają chip i książeczkę zdrowia, niebawem rozpoczynają profilaktykę szczepienną.
Serdecznie zapraszają do wspólnej zabawy i głasków do domu tymczasowego na warszawskim Bemowie