Witam serdecznie... Proszenie o pomoc to moja ostatnia deska ratunku. Mam 24 lata i 7 letnia córeczkę. Ojczym który był jedyna moja pomocą zmarł. Do 28lutego tego roku muszę wpłacić zaległe 5tysiecy na kupno mieszkania przez biuro które kupuje. Cena mieszkania to 75 tysięcy.jezeli nie wywiąże się z umowy przepada cały datek który ojczym zdołał wpłacić i zarobić w Szkocji. Potrzebuję dachu nad głową dla siebie i swojej córeczki. Niestety nikt z rodziny nie może mi pomuc. Każda złotówka jest dla mnie na wagę złota. Proszę pomóżcie :(