Numer telefonu:
(Widoczny tylko dla posiadaczy kont VIP)
Jesteś : Kobietą
Wyjazdy: Nie
Szukam mecenasa, jak to ładnie określało się w czasach Renesansu. Czytałam parę ogłoszeń dziewczyn – większość wzdraga się przed określeniem: szukam sponsora. Hipokryzja na maksa, bo one nie szukają sponsora, tylko przyjaciela. Ale dziwnym trafem ten przyjaciel ma dawać im pieniądze.
Ja mówię wprost: Chcę załatwić kilka spraw, zrealizować kilka marzeń, nauczyć się paru ciekawych rzeczy. A na to potrzebne są pieniądze. W tej chwili taka właśnie znajomość mnie interesuje. Oczywiste jest, że musimy się wzajemnie polubić, żeby miło spędzać ze sobą czas w łóżku, ale i na ciekawej rozmowie czy rozmyślaniach. Oczywiste jest, że musi zaiskrzyć emocjonalnie, mentalnie i fizycznie, żeby wynikła z tego spotkania dwojga obcych sobie ludzi ciekawa znajomość.
Kilka słów o mnie: mam 30 lat, blond włosy, kobieca, normalna, inteligentna, w głowie dużo marzeń, pomysłów i oczekiwań od życia. Pracowitość nie zawsze wystarcza, żeby cieszyć się tym, co chce się osiągnąć czy czego chce się nauczyć. Zwłaszcza, jeżeli priorytetów jest kilka, a do ich osiągnięcia potrzebne są środki.
W tej chwili nie jestem w związku, więc, oprócz tego, o czym napisałam powyżej, zwyczajnie brakuje mi pieszczot, seksu, interesujących rozmów. Ale bez wchodzenia sobie w życie.
Jeżeli uważasz, że to ogłoszenie jest skierowane do Ciebie, napisz. Odpiszę tylko na maile z konkretnymi propozycjami mecenatu.